Historia kierowcy, który próbował uciec przed policją z Piekar Śląskich
Pewien zmotoryzowany mieszkaniec Będzina, mimo iż początkowo popełnił jedynie drobne przewinienie na drodze, postanowił zaryzykować ucieczkę przed funkcjonariuszami policyjnymi z Piekar Śląskich. Wywołało to pościg, podczas którego ten niewielki wybryk przerodził się w prawdziwą szarżę pełną niebezpiecznych manewrów. Dramatyczne wydarzenia skończyły się dopiero na trasie popularnie zwanej „gierkówką”, gdzie do pomocy dolatali mundurowi z Będzina. Po złapaniu sprawcy okazało się, że lista jego przewinień była dłuższa, a teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Scenariusz całej sytuacji rozpoczął się w poniedziałek, 10 marca 2025 roku. Funkcjonariusze ze Śląskiej Komendy Miejskiej Policji w Piekarach natknęli się na pojazd marki Škoda, który nieprawidłowo zatrzymał się w przystankowej zatoce autobusowej. Kiedy policjanci zdecydowali się na interwencję, dając sygnały świetlne i dźwiękowe, ku ich zdziwieniu – samochód zaczął gwałtownie odjeżdżać.

Pijany obywatel Zimbabwe zatrzymany w Śląskiem: prowadził bez prawa jazdy i pił piwo za kierownicą
Pościg w Bobrownikach: 29-latek uciekał przed policją bez uprawnień do jazdy
21 zastępów straży pożarnej, w tym 96 strażaków, bierze udział w ćwiczeniach
Instalacja biletomatów zasilanych energią słoneczną w mieście Mysłowice ciągle trwa
Zakończenie wieloletniego śledztwa dotyczącego morderstwa bezdomnego mężczyzny
Impreza, która mogła zakończyć się tragicznie – 35-latek z Chorzowa uratowany w ostatniej chwili przez policję