Dramatyczne wydarzenia w Będzinie: Kobieta groziła nożem pracownikom sklepu, chcąc ukraść towary
Sytuacja w jednym z będzińskich marketów przywodziła na myśl sceny z filmów o mafii. Kobieta, która przybyła do sklepu z zamiarem kradzieży dużej ilości towarów, nie zawahała się użyć noża, aby zastraszyć personel. Jak to się potoczyło?
Oficer dyżurny stacji policji w Będzinie odebrał zgłoszenie o przestępstwie dokonywanym w jednym z miejscowych sklepów. Natychmiast na miejsce incydentu przybyli odpowiedzialni za ten rejon funkcjonariusze. Okazało się, że w sklep wszedł para – kobieta i mężczyzna, którzy następnie rozeszli się w różne strony. 33-letnia kobieta udała się do działu z artykułami przemysłowymi, skąd zapakowała do torby różne przedmioty o łącznej wartości około 700 złotych, wśród nich nóż kuchenny. Z pełną torbą przemierzyła market i przekroczyła linię kas, nie zamierzając płacić za zabrane produkty. Tymczasem jej męski towarzysz wcześniej zakupił piwo i opuścił sklep.
Personel sklepu, będący świadkiem całego zdarzenia, postanowił zainterweniować. Ustawili się przy wyjściu, chcąc zapobiec kradzieży. Jednak kobieta nie dała za wygraną – wyjęła ukryty w torebce nóż i zagroziła użyciem, jeśli nie pozwolą jej opuścić sklepu z ukradzionymi towarami. Pracownicy, przestraszeni i obawiający się o swoje życie, nie mieli innego wyboru, jak tylko pozwolić przestępczyni na opuszczenie sklepu. Kobieta natychmiast dołączyła do mężczyzny, z którym razem uciekli z miejsca zdarzenia – relacjonuje całe zajście policja z Będzina.