Rok od niezwykłego skoku wartości akcji EC Będzin na Giełdzie Papierów Wartościowych i kontrowersje wokół tego wydarzenia
Minął rok od niespotykanego zjawiska, jakim był ekspresowy wzrost wartości akcji firmy EC Będzin na GPW. Wywołało to wiele kontrowersji, które zmusiły do zainteresowania się sprawą najważniejsze osoby w kraju, w tym premiera i Komisję Nadzoru Finansowego. Co więcej, Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarejestrowała w tej sprawie dwie oddzielne sprawy dotyczące przedsiębiorstwa EC Będzin. Obecnie, rzecznik prokuratury ujawnia, co z nimi dalej się dzieje.
W czerwcu poprzedniego roku niespodziewanie nastąpił dynamiczny wzrost wartości akcji EC Będzin. Przez kilka dni cena jednej akcji wzrosła dziesięciokrotnie, a wartość papierów wartościowych przedsiębiorstwa skoczyła z około 7 złotych do ponad 70 złotych. Przez pewien czas nie było wiadomo, co jest przyczyną tak gwałtownego wzrostu wartości akcji firmy, która wcześniej nie była szczególnie popularna wśród inwestorów. Sytuacja stała się jasna dopiero, gdy firma wydała oficjalny komunikat na giełdzie. Poinformowała w nim, że zawarła umowę o zachowaniu poufności (Non-Disclosure Agreement – NDA) ze spółką Orlen Synthos Green Energy w kontekście rozmów dotyczących potencjalnej inwestycji w małe reaktory modułowe BWRX-300 na terenach należących do firm zależnych.
„Podpisanie umowy to początek rozmów na temat projektu i przyszłej struktury współpracy. Na tym etapie ani forma, ani warunki realizacji projektu nie są ustalone, a co więcej umowa nie obliguje żadnej ze stron do realizacji projektu ani do prowadzenia dalszych rozmów w celu jego realizacji” – podało przedsiębiorstwo EC Będzin. W odpowiedzi na to oświadczenie, Orlen Synthos Green Energy stwierdził, że „nie ma w planach współpracy z EC Będzin S.A., a umowa o zachowaniu poufności została podpisana jedynie na prośbę EC Będzin w celu prezentacji kryteriów lokalizacji, które posiada.”